21/07/2016
Emilia & Mariusz
Michał mówi, że z naszymi reportażami jest jak z winem – muszę dojrzeć. A może to my dojrzewamy do momentu, kiedy czujemy, że możemy Wam już te zdjęcia pokazać? A gdyby szukać wina, porównywalnego do dnia ślubu Mariusza i Emi? Byłoby mocne, słodkie i owocowe. I powodowałoby lekki zawrót głowy, bo tak było od emocji i akcji. Bo to prawdziwa Hapi-Para dzieląca się swoją pozytywną energią dzień w dzień z innymi. Pomaganie i uśmiech, zawsze, w każdej sytuacji – hapi-akcje dla dzieciaków w potrzebie, ratowanie kozy, która zaplątała się w ogrodzenie i zagubionego psiaka, kiedy jechaliśmy na plener. Dużo można by pisać – zajrzyjcie sami – Hapi Hapi – jeszcze koniecznie tutaj – Leśny Brodacz
Do celu! Bo jednak o zdjęcia, którymi chcemy się Wami podzielić, dziś chodzi. Niech spowodują uśmiech na Waszych twarzach! Zapraszamy.
ceremonia – ślub p.w. św. Anny na Nikiszowcu w Katowicach
przyjęcie weselne – SITG, Nikiszowiec w Katowicach
makijaż Emi – Agnieszka Badura